📅 Godziny otwarcia (2025)

• Ostrów Lednicki (wyspa) czynny od 13 kwietnia do 26 października.

• Wt–Pt: 9:00–17:00

• Sob–Niedz./święta: 10:00–18:00 (maj–sierpień), 10:00–17:00 (wrzesień–październik)

• Nieczynny zimą (27.10–12.04)

• Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach: otwarty w tym samym okresie co wyspa (13.04–26.10), te same godziny.

• Siedziba główna muzeum: czynna cały rok (z wyjątkiem stycznia i końca grudnia).

🎟️Wstęp darmowy w czwartki. Bilety można kupić do 45 minut przed końcem godzin otwarcia. Ceny biletów: 22 PLN/16 PLN (parking bezpłatny, prom w cenie biletu)

Biskupin naprawdę warto zobaczyć na własne oczy. Tosi bardzo się podobało – szczególnie drewniane chaty, most i zwierzęta – a my mieliśmy wrażenie, że przenieśliśmy się do lekcji historii, tylko bez ławek i zeszytów. Fajnie czasem odwiedzić miejsce, o którym uczyło się w szkole, i przekonać się, że to nie tylko podręcznik, ale kawałek żywej historii. Obiecaliśmy sobie, że następnym razem wrócimy do Biskupina we wrześniu – na Festiwal Archeologiczny, gdy osada naprawdę ożywa – albo podczas Nocy Kupały, gdy wszystko tonie w blasku ognisk i słowiańskich bębnów. Bo to miejsce ma w sobie coś, co przyciąga – historię, atmosferę i ten wyjątkowy spokój, którego trudno dziś zaznać.

Na miejscu można zobaczyć ruiny palatium i pozostałości basenu chrzcielnego z X wieku, a przewodnicy opowiadają tak barwnie, że łatwo przenieść się w czasy, gdy Polska dopiero się rodziła. Warto przyjechać rano – wtedy słońce odbija się w tafli jeziora, a cały Ostrów wygląda jak z pocztówki. Na terenie Muzeum Pierwszych Piastów można zobaczyć nie tylko sam Ostrów Lednicki, ale też Wiatrak "Koźlak", Kaplice i Mały Skansen.

👉 Info praktyczne:

🚗Parking znajduje się tuż przy wejściu,

🎟️Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy 10 zł. W sezonie letnim często odbywają się pokazy rzemiosła. Na zwiedzanie warto zarezerwować co najmniej 1,5 godziny – zwłaszcza jeśli podróżujecie z dziećmi. 

🍽️ Gdzie zjeść:

Po zwiedzaniu skansenu idealnym miejscem na przerwę jest Karczma Lubczynek, położona tuż przy wejściu do Parku Etnograficznego. W menu królują tradycyjne dania – żurek w chlebie, pyry z gzikiem i domowe ciasta. Ceny rozsądne, porcje solidne.

📜 Krótka historia odkrycia

Miejsce zostało odkryte w 1933 roku przez nauczyciela Walentego Szwajcera, gdy opadający poziom wody w jeziorze Biskupińskim odsłonił rzędy drewnianych pali. Rok później rozpoczęto pierwsze wykopaliska, które ujawniły znakomicie zachowaną osadę obronną z epoki kultury łużyckiej – zrekonstruowaną dziś z dbałością o każdy szczegół. Podczas II wojny światowej badania przejęli niemieccy archeolodzy, próbując udowodnić, że Biskupin był germańską osadą – czego oczywiście nigdy nie potwierdzono. Po wojnie część dokumentacji zaginęła, a część odnaleziono dopiero po latach w archiwach.

Idziemy dalej następny przystanek to Muzeum Początków Państwa Polskiego, które świetnie uzupełnia spacer.

Spotkacie tu m.in. Królików: Kolejarza, Hokeistę, Żołnierza Pruskiego, Powstańca Wielkopolskiego, Murarza, Medyka, Napoleona, Skrybę, Woja Piastowskiego, Bogatego Kupca, Strażaka, Rajcę Miejskiego, Żużlowca, Szofera i Degustatora. Każdy z nich ma swoją historię, charakter i idealnie dobrane miejsce w mieście — od rynku po park nad Jeziorem Jelonek. A więc czas wyruszyć na królicze safari po Gnieźnie i rozpocząć polowanie na te uszate figurki!

Biskupin – wioska sprzed 2700 lat

Będąc w okolicy, warto wybrać się także do Biskupina – choć formalnie to już nie Wielkopolska, leży zaledwie 40 kilometrów od Gniezna. To jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce i miejsce, gdzie można dosłownie wejść w świat sprzed 2700 lat. Drewniane palisady, chaty z czasów kultury łużyckiej i jeziorny krajobraz sprawiają, że łatwo poczuć się tu jak w prehistorycznej osadzie.

Dla nas to finał trasy – archeologiczna perełka, która spokojnie mogłaby konkurować z Pompejami czy innymi cudami historii. Drewniane grody, chaty kryte trzciną, palisady i warsztaty rzemieślników wyglądają tak, jakby mieszkańcy wyszli tylko na chwilę nad jezioro. Warto trafić tu we wrześniu na Festiwal Archeologiczny, kiedy osada naprawdę ożywa – słychać szczęk mieczy, zapach dymu z ognisk i śmiech dzieci uczących się lepić garnki z gliny. Albo przyjechać na Noc Kupały, gdy całość tonie w blasku ognisk i dźwiękach słowiańskich bębnów – wtedy Biskupin naprawdę przenosi w czasie.

Dziekanowice – czyli Wielkopolska w miniaturze

Z Gniezna warto ruszyć kilka kilometrów dalej – do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego w Dziekanowicach. To jedno z tych miejsc, gdzie czas naprawdę zwalnia, a historia nie stoi za szkłem, tylko żyje wokół ciebie. Drewniane chaty, wiatraki, kościółek i stodoły wyglądają tak, jakby gospodarze wyszli tylko na chwilę w pole. Można tu zajrzeć do wnętrz, zobaczyć warsztat kowala, tkacza, powąchać świeżo pieczony chleb i posłuchać klekotania bocianów na dachach.

Po zejściu z Wzgórza Lecha ruszamy na spacer Traktem Królewskim, który zamienia zwiedzanie w świetną zabawę – zwłaszcza jeśli towarzyszą wam dzieci. Gniezno podeszło do historii z przymrużeniem oka: zamiast nudnych tabliczek i zakazów dotykania, mamy tu spiżowych królów i… króliki! 🐰

Króliki są małe, sprytne i chowają się w różnych zakątkach miasta – na ławkach, przy fontannie, na skwerach. Każdy ma swoją nazwę i historię, nawiązującą do legend, postaci czy dawnych zawodów. Dzieciaki mają z tego niezłą frajdę, a dorośli pretekst, by zwiedzać Gniezno z uśmiechem i aparatem w dłoni.

🗺️ Proponowana trasa Traktu Królewskiego w Gnieźnie

Trakt królewski

Czasem nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by poczuć magię odkrywania – wystarczy ruszyć w Wielkopolskę, tam, gdzie wszystko się zaczęło. Gniezno, Ostrów Lednicki, Dziekanowice i Biskupin pokazują, że historia nie musi być nudna – potrafi żyć, pachnieć drewnem i dźwięczeć stukiem kowalskiego młota. To podróż, która uczy patrzeć uważniej – na miejsca, ludzi i własne korzenie. Bo Polska potrafi zaskoczyć – zwłaszcza wtedy, gdy damy jej na to chwilę.

​​​​

🚤 Rejs statkiem „Diabeł Wenecki” – Biskupin z innej perspektywy

Jeśli po zwiedzaniu osady macie jeszcze siłę (i ochotę na trochę wiatru we włosach), warto wybrać się na rejs statkiem pasażerskim „Diabeł Wenecki” po Jeziorze Biskupińskim. To świetny sposób, by zobaczyć rezerwat z zupełnie innej strony.

Rejs trwa około 25 minut, kosztuje 20 zł, a odbywa się od wtorku do niedzieli w godz. 9:00–17:00 (od 29 kwietnia do 30 września). Wymagana jest minimalna liczba 5 osób, więc najlepiej zebrać małą ekipę.

📅 W sezonie 2025 statek nie kursuje w poniedziałki oraz w wybrane dni: 25 maja, 23 i 30 czerwca, 1, 5–6 lipca, 3 i 25–31 sierpnia oraz 1–5 i 18 września.

W ostatnich latach naukowcy ponownie wrócili nad jezioro. Dzięki nowoczesnym metodom datowania i skaningu 3D udało się ustalić, że osada była przebudowywana co kilkadziesiąt lat i mogła liczyć nawet 1000 mieszkańców. Najnowsze badania dna jeziora ujawniły też pozostałości dawnych pomostów i systemów umocnień – czyli prawdziwą inżynierię sprzed 2700 lat.

👉 Info praktyczne:

⏰Muzeum Archeologiczne w Biskupin czynne przez cały rok — w sezonie (maj-wrz) zazwyczaj 09:00–18:00, poza sezonem ok. 09:00–16:00. 

🎟️Bilet normalny kosztuje ok. 27 zł, ulgowy od 18 zł, dla dzieci do 7 roku życia wstęp wolny. Zwiedzanie z przewodnikiem 200zł.

🚗 Duży, bezpłatny parking znajduje się tuż przy rezerwacie archeologicznym. ​​​​​​​

📅 Kalendarz imprez (listopad 2025 – październik 2026)

• Wrzesień 2025 – coroczny Festiwal Archeologiczny w Biskupinie (9 dni pokazów rzemiosła, turniejów, warsztatów). 

• Maj / Czerwiec 2026 – pokazy wybranych technik rzemieślniczych na terenie osady. 

• Październik 2025 / 2026 – wystawy tematyczne i lekcje żywej historii dla rodzin i szkół (sprawdź dokładne daty na stronie muzeum).

Dla najmłodszych muzeum przygotowało mini-zoo – są tam owce, kozy, króliki i włochate krowy, które można pogłaskać. Na terenie skansenu działa też karczma z domowym jedzeniem (zupa z kociołka, naleśniki, kompot jak u babci). A jeśli dzieciakom zostanie jeszcze energia – tuż obok są łąki, na których można rozłożyć koc i urządzić piknik z widokiem na jezioro.

W Rezerwacie Archeologicznym Gród Wczesnopiastowski w Gieczu można zobaczyć pozostałości jednego z najstarszych grodów Polski. Natomiast w Grodzie w Grzybowie czeka rekonstrukcja fragmentu wałów, chat i dawnej bramy, a latem odbywają się tu festyny i pokazy. Jeśli ktoś ma więcej czasu, warto zajrzeć i tam – nam niestety go zabrakło, ale że to nie tak daleko od domu, mamy pewność, że jeszcze tu wrócimy..

Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy – historia w terenie

To jedno z najważniejszych muzeów archeologicznych w Polsce, które łączy naukę, naturę i historię. Kompleks obejmuje oprócz wyżej wymienionego skansenu w Dziekanowicach, Ostrów Lednicki oraz kilka stanowisk archeologicznych w okolicy. Wszystko położone nad jeziorem Lednickim – w miejscu, które uważa się za kolebkę państwa polskiego. Warto zarezerwować tu minimum pół dnia, bo atrakcji jest sporo.

Ostrów Lednicki – niewielka wyspa na jeziorze, którą wielu historyków uznaje za prawdziwe miejsce chrztu Polski. To tutaj stał niegdyś gród Mieszka I i kaplica, w której mogło dojść do tego symbolicznego wydarzenia.

🛶 Prom na Ostrów Lednicki

Prom kursuje co pół godziny, od momentu otwarcia ekspozycji do czasu zamknięcia muzeum.

⏰ Ostatni rejs na wyspę odpływa 40 minut przed zamknięciem, a powrót odbywa się w momencie zamknięcia ekspozycji.

Muzeum Początków Państwa Polskiego – świetne miejsce, by zrozumieć, jak z plemion powstało państwo. Interaktywne wystawy, makiety grodów, filmy i dźwięki przenoszą w czasy Mieszka I i Dąbrówki. To muzeum, które potrafi zainteresować nawet tych, którzy w szkole spali na historii.

🎟️ Info praktyczne: Bilet wstępu kosztuje ok. 15 zł, ulgowy 10 zł, a rodzinny 35 zł. Zwiedzanie zajmuje około godziny. 

W Gnieźnie nie brakuje też królów z brązu, którzy królują w najlepszych punktach miasta. Można przysiąść obok Bolesława Chrobrego przy Starym Ratuszu, zobaczyć Mieszka II przy rondzie Chrztu Polski, Bolesława Śmiałego na skwerze przy ul. Dąbrówki, Przemysła II w parku naprzeciw dworca PKP oraz Wacława II Czeskiego przy targowisku na Placu Piłsudskiego. Dla miłośników legend przygotowano dwie wyjątkowe rzeźby – Lecha, spoglądającego z Parku Piastowskiego na katedrę, oraz Piasta Oracza, ukrytego w zieleni parku im. gen. W. Andersa.

Śladami przodków – podróż do początków Polski

 I-III. Gniezno – kolebka polskiej państwowości

Tu wszystko się zaczęło. W Gnieźnie zobaczysz Katedrę na Wzgórzu Lecha, miejsce koronacji pierwszych władców.

 II. Dziekanowice – Park Etnograficzny

Kilka kilometrów dalej przenosisz się do świata sprzed wieków. Drewniane chaty, wiatraki, kapliczki i stodoły pokazują, jak wyglądało życie na wsi w czasach naszych pradziadków.

 III. Ostrów Lednicki – wyspa pierwszych Piastów

To jedno z najważniejszych miejsc polskiej historii. To tutaj, między wodami jeziora Lednickiego, archeolodzy odkryli pozostałości po palatium i kaplicy z czasów Mieszka I.Legenda głosi, że właśnie tutaj mógł odbyć się chrzest Polski.Na wyspę dopłyniesz promem, a widok ruin otoczonych wodą naprawdę robi wrażenie – szczególnie o zachodzie słońca.

 IV. Biskupin – polskie Pompeje

Na końcu szlaku czeka Biskupin, archeologiczna perełka. Drewniana osada sprzed ponad 2700 lat to żywa lekcja historii — z palisadami, chatami i warsztatami rzemieślników.We wrześniu odbywa się tu Festiwal Archeologiczny, podczas którego można spotkać wojów, garncarzy i tkaczki w strojach sprzed wieków.

Czasem nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, żeby przeżyć podróż w czasie. Wystarczy ruszyć w Wielkopolskę – tam, gdzie wszystko się zaczęło. Ta trasa to podróż od legend i pierwszych władców Polski po codzienne życie dawnych Słowian. Wszystko zaczyna się w sercu kraju – w Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski – i prowadzi przez miejsca, które tworzyły naszą historię i tożsamość.

 Gniezno – tu biło pierwsze serce Polski

Zaczynamy w Gnieźnie, czyli pierwszej stolicy Polski, gdzie każdy kamień ma coś do powiedzenia. W katedrze na Wzgórzu Lecha można stanąć przed słynnymi Drzwiami Gnieźnieńskimi – jak komiks z brązu o św. Wojciechu, tylko bez dymków. Wnętrze katedry robi wrażenie: gotyckie sklepienia, grobowiec świętego i panorama miasta z wieży, na którą zdecydowanie warto wejść.

🚗 Info praktyczne:

Najlepiej zaparkować przy ul. Kolegiackiej lub na parkingu pod Wzgórzem Lecha (płatnym, ale blisko wejścia). Zwiedzanie katedry kosztuje ok. 15 zł (bilet łączony z wieżą i podziemiami – ok. 25 zł). Katedra jest otwarta codziennie, ale w czasie mszy turystów nie wpuszcza się do wnętrza – warto więc zaplanować wizytę rano lub po południu.

Sprawdź nas:

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.